Geoblog.pl    Swierszcz    Podróże    !Brindemos por la vida, es linda!    Diabelskie Gardło
Zwiń mapę
2009
01
mar

Diabelskie Gardło

 
Argentyna
Argentyna, Puerto Iguazú
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18433 km
 
Puerto Iguazu, 1 III, 13:45 cz.lok.

Krótko o samym miasteczku. Zupełne przeciwieństwo Ciudad Del Este. Małe, zielone, ukwiecone, przypominające jedną z polskich miejscowości „wakacyjnych” np. Krościenko, no może wielkości Szczawnicy. Żyje dla turystów, dzięki wodospadom. Pełno tu hoteli, hotelików, hosteli, wynajmu pokoi, restauracji, ale myliłby się ktoś, że przy tej konkurencji jest taniej. Nie, to już ceny argentyńskie. Za łóżko w dormitorium płacę tyle co w Buenos Aires (30 peso). Niby w CDE płaciłem podobnie, ale tam miałem pokój 3-os. z łazienką. Ale mieszkać to bym tu mógł. Jest to zresztą drugie po CDE miasto „wytypowane”...
Po południu odwiedziłem argentyńską stronę wodospadów Iguasu, tą większą, zajmującą 7 godzin. Nie miałem tyle czasy więc odpuściłem sobie wyspę św. Marcina. Ale pozostałe punkty widokowe obszedłem wszystkie, nawet pomimo tropikalnej ulewy, która przeszła późnym piopołudniem. Powiem, że z opisów, byłem nastawiony na więcej. A może za dużo wodospadów widziałem w życiu ;-). No ledwo wyszchodzi to na te 60 zł (60 peso) za wstęp.
Jeśli już przy wejściówkach... Jakim prawem kasuje ktoś za oglądanie rzeczy, które Pan Bóg stworzył dla wszystkich. Oczywiście sami nie mogą tego uzasadnić więc utworzyli „park narodowy”. Niby to na infrastrukturę. Ale przepraszam bardzo, to czemu Argentyńczycy płacą tylko 30peso, a inwalidzi nic? Czy to nie jakaś forma rasizmu? Pamiętam te wszystkie wejściówki w Indiach, które rząd kasował za obiekty, których nie zbudował (U$20 za Taj Mahal). A co ten „park” chroni? Na około dużo więcej dziewiczej dżungli, a wodospady były już „eksploatowane” od lat. Świadczą o tym resztki historycznych pomostów, grobli, wież, a nawet byłe hotele. To wszystko stąd usunięto, aby zapewnić monopol rządowi. Jeden tylko Sheraton wyrzucić się nie dał i tkwi w centralnym punkcie „parku” z oknami skierowanymi do wnętrza „Diabelskiej Gardzieli”. Nawiasem pisząc znalazłem ze dwie możliwości wejścia bez biletu. Jedna to na inwalidę (brakuje tu przedsiębiorczych rodaków wyporzyczających kule i wózki inwalidzkie) a drugą może kiedyś opiszę. Podobnież z Maczupikczu, ale tam wymaga to więcej wysiłku.
Wracając do wodospadów... Upał był niemożebny i wilgotność jak w dżungli na Borneo, ale motyli latało tu tysiące więcej niż na Borneo, zastępując brak kwiatów (chrząszczy niestety było na lekarstwo). Motyle obsiadały mnie i zlizywały pot. Nie odpędzałem ich, bo delikatnie i przyjemnie łaskotały skórę. Po deszczu niestety zastąpiły je komary :-(. Jak to w tropikach, mniejsze od naszych i ssące w dzień. Nie można przystanąć nawet na chwilę.
Ostronosy wybierały smakołyki z koszy na śmieci, a na trawnikach pasły się całe stada dzikich świnek morskich. To mi przypomniało, że w Peru, czy Boliwii miałem spróbować świnki z rożna lub z grilla i kompletnie o tym zapomniałem. A tu już takich specjałów nie serwują. Tu tylko hamburgery i bagietki...
A ha! Widziałem „kapibarę”, czy coś z tego, wielkości kota!

Ver.1.0.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (28)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (4)
  • rozmiar: 633,28 KB  |  dodano 2 lata temu
     
  • film
    rozmiar: 15,39 MB  |  dodano 2 lata temu
     
  • film
    rozmiar: 12,23 MB  |  dodano 2 lata temu
     
  • rozmiar: 926,42 KB  |  dodano 2 lata temu
     
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Marcin
Marcin - 2009-12-07 15:37
Cześć Świerszczu!
Będziemy w Iguazu w styczniu, więc chętnie bym posłuchał więcej o tych wejściówkach..;)
Zostaw meila, lub napisz na GG2061801 gdybyś chciał pomóc rodakom, którzy chcą podążyć twoją trasą.
Pozdrawiam, Marcin.
 
irena2005n
irena2005n - 2013-02-25 11:55
piękne wspomnienia...
 
 
Swierszcz
$wierszcz Wędrowniczek
zwiedził 22% świata (44 państwa)
Zasoby: 217 wpisów217 112 komentarzy112 1923 zdjęcia1923 93 pliki multimedialne93
 
Moje podróżewięcej
22.06.2012 - 27.07.2012
 
 
28.01.2009 - 24.04.2009
 
 
30.11.2010 - 23.12.2010