Atíns, 19-20 III
Tak to bywa...
Nie MUSIAŁEM tu przyjeżdżać.
Napiszę mocniej – strata czasu i kasy. Nauczka, żeby się na serio nie sugerować zachwytami egzaltowanych pań (z innych blogów), które stopniowanie przymiotników zaczynają od 3 x NAJ.
Tioman nadal jest „the best”, a plaże Salangu i Juary pozostały „niepobite”!
...
Ver.1.0