Geoblog.pl    Swierszcz    Podróże    !Brindemos por la vida, es linda!    Interesty, interesiki i kasa
Zwiń mapę
2009
28
lut

Interesty, interesiki i kasa

 
Paragwaj
Paragwaj, Ciudad Del Este
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18422 km
 
Ciudad Del Este, 28 II
Jadąc, wypatrywałem rancho WC Kowboja, ale też nic nie zauważyłem. Pewnie dlatego, że wypatrywałem lewym okiem, a prawym oglądałem filmy z Bruce’m Willis’em puszczane w autobusie. Przynajmniej tak długo, póki upychani jak sardynki pasażerowie nie zasłonili całkiem monitora. Ale ten Paragwaj, to żyzny i rolniczo bogaty! Gdybym miał pociąg do uprawy roli, czy pasterstwa, to bym się tu osiedlił.

Miaste Wschodnie, Miasto na Wschodzie. Tak czy owak pierwsza niepobożna nazwa w Paragwaju. Jak już pisałem, miasta Paragwajskie, to istne Indie, Ale CDE przebija wszystkie. Nawet główna, wielopasmowa ulica prowadząca do Brazylii zastawiona była straganami, między którymi przeciskały się autobusy i ciężarówki. Niestety przeliczyłem się, że się tu „obkupię”. Towary i ceny – wszystko pod brasileos, a nie pod „tańszych” argentyńców. A że w Brazylii drogo, to i tu było najdrożej z wszystkiego co odwiedziłem w Paragwaju. Do tego co to za towar? Jaki gust mają Brazylijczycy? Czy oni w tym wszystkim latają na codzień? Kompletne buraki!
Centrum CDE wyrosło chyba „ad hoc” na handlu, kompletnie bez ładu i składu. Ale, że duża kasa tu przepływa świadczy mnóstwo szyldów po chińsku (głównie Tajwańczycy) i pierwsi Hindusi z Arabami „występujący” w AP. Bisurmany postawiły sobie nawet meczet, a kościoła w centrum nie uświadczysz. Jeszcze większy meczet bieleje na tle miasta po drugiej stronie granicy w Foz.
Do Brazyli można się najszybcie dostać taksówką motorową, tzn. jako pasażer na motorze.
Myślałem, że w sobotnie popołudnie handle rozwiną się w najlepsze, a tu już po siedemnastej wszyscy zaczęli się zwijać zostawiając po kolana śmieci na ulicach. Teraz siedzą na ławkach i krawężnikach, piją mate i równo jak jeden mąż liczą kasę...
... Ludzie w CDE są naj mniej przyjemni z owiedzonego Paragwaju. Gburowaci, chamowaci, nachalni handlarze, zupełnie bez środkowo-południowo-azjatyckiego wdzięku. To być może wpływ Chińczyków.
... Pierwszy raz w życiu jadłem maniok. Smakuje jak twardawe ziemniaki.
Ver.1.0
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Swierszcz
$wierszcz Wędrowniczek
zwiedził 20% świata (40 państw)
Zasoby: 212 wpisów212 112 komentarzy112 1923 zdjęcia1923 93 pliki multimedialne93
 
Moje podróżewięcej
28.01.2009 - 24.04.2009
 
 
22.06.2012 - 27.07.2012
 
 
30.11.2010 - 23.12.2010