Geoblog.pl    Swierszcz    Podróże    $wierszcz w Murzynówku    Kenia wita Was
Zwiń mapę
2010
16
gru

Kenia wita Was

 
Kenia
Kenia, Horohoro-Lunga border crossing
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9357 km
 
Tanga – Horohoro, 16.12.10, rano

Niespiesznie, rankiem, ok.6 rano, gdy slonce juz stalo wysoko, ruszylismy na stacje daladali i wsiedlismy w pierwsza pusta do granicy. Ja, oczywiscie do kabiny.
Asfalt skonczyl sie zaraz za Tanga i dalej jechalismy droga gruntowa. Ktora zreszta byla w stadium upgrade’u, lecz poczatkowym.
Jak dotad ani razu nie potwierdzily sie informacje o szalenczej jezdzie murzynskich kierowcow. Az do dzisiaj. Ten, to byl istny szaleniec: Wpychanie sie na czwartego, wyprzedzanie na zakretach, wpadanie ponad stowa miedzy rowerzystow. Do tego, obserwujac go, widzialem, ze tak na prawde brak mu umiejetnosci. Glownie lecial na jakis utartych schematach, chroniac swoje czarne dupsko jazda np. prawa strona (srodek jest bardziej kamienisty, a pobocze piaszczyste). Nie osczedzal samochodu, nawet nie probujac ominac dziur i kamieni. Co wyboj, to przycieral miska o droge.
Takie traktowanie moga wytrzymac tylko Toyoty. I to codziennie.
Na znakach ograniczenia predkosci staral sie przyspieszac i tak na jakiejs „piecdziesiatce”, jadac ponad stowa wpadl na patrol policji, ktora wyhaczyla go na „radar oczny”. Kazali mu zjechac na bok i policjant ze sroga mina obszedl pojazd opukujac go kijkiem i sprawdzajac uwaznie wszystkie licencje, ktore maja ponaklejane na szybach. Poczym go puscil pouczywszy krotko ;-)
I tak pierdziutko dognalismy do granicy.
Obskoczyly nas koniki, jak za komuny pod kantorami. Wczasowicz, po „dlugich i ciezkich” targach wymienil swoje tanzany na kenyasy w stosunku 19,00/1. A ja czekalem. Mowie mu, ze po drugiej stronie zmieknie im rura. Nie sluchal.
Na immigration, tez rownie dobrze mnoglibysmy dac niewypelnione kartki i wszystko by przeszlo.
Koniki czatowaly na mnie przed biurem. Poszlismy na strone kenijska, a oni za nami (laza przez granice jak chca). Zaczeli sami sposczac z ceny: 18,9; 18,8... Nie wiedzialem tak na prawde ile wolac i rzucilem 18,5. I przeszlo! Zyskalem na tym ponad 3 tys. KSh. Pewnie i mniej by przeszlo .
Potem siadlem i czekalem na daladala do cla w Lunga-Lunga (pare kilometrow dalej), uzupelniajac notatki, A ty nagle Wczasowicz krzyczy, ze zlapal prawdziwa okazje – prywatny samochod za 200Ksh. Ja na to ze za tyle niech sam jedzie, na co Murzyni sami zaraz zawolali 100. To i tak za duzo.
Jedziemy i klaruje Wczasowiczowi, ze te 100KShm to przeciez 1900Tsh, ze z Tangi do granicy (70 km) przyjechalismy za 3000TSH, a on to placi za 6 km 1900!
Latwo mowic, ale na prawde ciezko sie przestawic z „tysiecy” na „dziesiatki”. Mysle, ze odwrotnie mniej sie traci.

Ver.1.0.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Swierszcz
$wierszcz Wędrowniczek
zwiedził 20% świata (40 państw)
Zasoby: 212 wpisów212 112 komentarzy112 1923 zdjęcia1923 93 pliki multimedialne93
 
Moje podróżewięcej
28.01.2009 - 24.04.2009
 
 
22.06.2012 - 27.07.2012
 
 
30.11.2010 - 23.12.2010