6 II, 10:15
Droga z Kopakabany do La Paz wiedzie bardzo malowniczymi półwyspami rozdzielonymi cieśniną. Miejscami widać było jezioro po lewej i prawej stronie jednocześnie. Co do krajobrazów, to „raczej Nepal”, tyle że tarasy prymitywniejsze. Cieśninę samochody przepływają na prymitywnych promach. Pasażerów wyrzucili do przeprawy na łodzie motorowe za dodatkową opłatą. Ale nie wszystkich - „swoi” zostali w autobusie. Im bliżej La Paz, tym krajobraz stawał się bardziej pustynny, z ośnieżonymi szczytami na horyzoncie.